Legendy


Tysiące lat temu, kiedy tereny zamieszkiwali koci maszotanie (starożytna populacja), składali oni krwawą ofiarę na tęczowym kamieniu. Bogowie kazali im zaprzestania zabijania kotów ale w zamian, kamień, na którym składali ofiary, nie mógł zostać zarysowany, podrapany, uszkodzony, a tym bardziej zniszczony. Schowali go w jaskini. Uważali oni, iż ów kamień jest magiczny oraz nie może uciec z jaskini ani odrobina jego magii. Więc na ścianach jaskini, zrobili wgłebienia,aby blask kamienia się odbijał i  do niego wracał. Szczęście nie trwało długo. Jakiś zdrajca postanowił zniszczyć kamień. Wszedł do jaskini i zaczął go drapać pazurami oraz po nim skakać. Nagle kryształ rozpadł się na małe kawałki. Gniew bogów był straszny. Najpierw zatrzęsła się ziemia, przez co odłamki kryształu wleciały w szczeliny. Następnie cały krajobraz został strawiony przez ogień.
Wiele setek lat później, koty po wejściu do jaskini, zobaczyli wielki kamień, który świeci o północy jak księżyc. Nie wiadomo skąd się wziął.
Jeden z kotów starszyzny mówił, iż będąc w jaskini, objawiły mu się zmarłe koty. Wielu mu nie wierzyło ale byli ciekawscy więc również udali się po omen. Gwieździsty Klan przemawiał do każdego, aż w końcu rozkazał, że po śmierci przywódcy do kamienia musi przyjść zastępca, położyć się na kamieniu i zasnąć. Klan Gwiazdy wymyślił wiele innych zwyczajów i zasad których się stosujemy do dziś dzień.


Każdy wie, że Klan Północy zamieszkuje górzysty teren, zwany Wysokimi Skałami. Ale nikt tak naprawdę nie wie, co się za nimi kryje. Otóż, jeden ciekawski wędrowca odkrył co tam jest.
Było to setki lat temu,nikt nie wie kiedy dokładnie. Pewien szary kocur postanowił sprawdzić co się za nimi znajduje. Śmiałek był jedyną istotą, która wróciła z tamtąd wróciła. Nie było go w domu aż 2 lata. Wszyscy uznali, że zginął jak reszta. Ku zdziwieniu wszystkich, powrócił. Opowiadał, iż za górami znajduje się tysiąc słońc. Więcej niż w jaskini. Jest tam jasno i zawsze świeci słońce. Wszystkie zwierzęta żyją tam w zgodzie - mówił. Wiele kotów chciało wiedzieć więcej o tajemniczym świecie. Nie zdążył jednak nic więcej powiedzieć, gdyż następnego ranka,znaleziono jego martwe ciało w krzakach. Może ktoś go uciszył? Albo jego serce nie wytrzymało napięcia? Albo umarł ze starości i wyczerpania przez podróż? Nikt tego nie wie.
Ale pamiętajcie, ziemia oraz rośliny słuchają i obserwują. One nigdy nie zapominają...


Dawno, dawno temu, młode kocięta wędrowców, podczas poszukiwania terenów do osiedlenia, postanowiły podczas odpoczynku pobawić się w chowanego. Najmłodszy z kotków szukając kryjówki, zobaczył koło wielkiego kamienia krzaki. Postanowił się tam skryć. Jednak jak poszedł bliżej, zauważył, że jest tam jaskinia. Ciekawski maluch wszedł do środka. Jak tylko położył łapę na gruncie, zobaczył gigantyczny biały kamień. Wkoło niego,było mnóstwo diamentów oraz innych szlachetnych kamieni powbijanych w ściany groty. Wyglądało to jak gwiazdy. Kociak pokazał to miejsce innym kotom. 
Po dłuższym obserwowaniu głazu, okazało się, że o północy zaczyna on świecić. Uzgodnili, iż jaskinia będzie się nazywała ,,Jaskinią Tysiąca Gwiazd", a blady kryształ - Księżycowym Kamieniem. Kilka tygodni później koty rozdzieliły się na cztery grupy, na każdą stronę świata. Niedługo później, wszystkie grupy znalazły swój zakątek. Na cześć stron, na które się rozieliły koty nazwano klany.


Dwieście lat temu, kocia populacja była bardzo mała. Ponad połowa chorowała na rozmaite nieznane choroby z powodu braku lekarstwa. Prawie codziennie umierał jeden kot.  W sumie nikt na to nie zwracał wtedy uwagi, gdyż działo to się już od pewnego czasu. Jedynym, który się tym przejął był pewien medyk. Jego rodzice umarli z przyczyny nieznanej choroby. Po ich śmierci, kocur obiecał sobie, że nie dopuści do większej ilości śmierci i coś z tym zrobi. Przez pięć lat życia dawał chorym różne rośliny. Niektóre zabiłały szybciej, inne spowalniały okres odejścia. Jednak kot się nie poddawał. Kiedy zachorował wódz, kocur chciał mu pomóc, bo był to jego bliski przyjaciel. Wybrał się do lasu i wtedy wpadł na pomysł aby pokruszyć korzeń łopianu z cytrynową trawą. Jak pomyślał, tak też zrobił. Podał mieszankę wodzowi. Na następny dzień jego przyjaciel wyzdrowiał. To dodało energi kocurowi do dalszych poszukiwań. Wynalazł on potem wiele innych ziół. Przepisy zostały rozesłane po wszystkich klanach. Dzięki temu jeden kot ocalił setki instnień.


Wiele lat temu, żyły sobie dwie młode kotki. Były one bardzo mądre. Sam Klan Gwiazd zdecydował ,iż mają one być uczone na medyków. Ich edukacja trwała jeden księżyc, ponieważ były one, aż tak ambitne, że nie musiały się długo uczyć, ponieważ zapamiętywały wszystko. Nawet informacje, które nie były im udzielone. Jednym słowem były nadinteligentne. Przywódca rozkazał, aby kocice zaczęły naukę jako wojownicy. Ale i tym razem nie trwało to dłużej, niż jeden księżyc. Bliźniaczki miewały sny, w których ukazywał im się najpotężniejszy z Klanów. Kazał im on stworzyć reguły i zasady dla medyków i wojowników. Kocice wymyśliły mnóstwo mądrych praw. Zwykłe koty, podczas słuchania praw, nie mogły uwierzyć, iż dwie ośmiomiesięczne kociaki to wymyśliły. Niedługo potem, plotki o inteligentnych kotkach,rozniosły się do innych Klanów. Przywódcy byli zachwyceni. Na comiesięcznym zebraniu ustalono, iż każdy kot ma obowiązek przestrzegać tych praw. Życie kotek nie trwało jednak długo. Jedną z nich porwał gigantyczny ptak do swego gniazda, do rozszarpania przez jej młode. Natomiast druga, po śmierci siostry, w nocy wyruszyła w północne góry, i wszelki słuch o niej zaginął...


Pięćdziesiąt lat temu, klany były ze sobą okropnie pokłócone, a większość kotów była zdrajcami co było bardzo niebezpieczne. Pewien medyk ciągle miewał straszne sny, które zsyłał mu Klan Gwiazd. Miał wizję, iż wszędzie znajdują się płomienie, albo wielka nicość w ciemnym lesie. Kocur opowiadał o tym wszystkim innym, ale większość go nie usłuchała. Wyjątkiem była jego najbliższa rodzina. Pewnego wieczoru, poszedł on do Księżycowego Kamienia, gdzie objawił mu się Gwiezdny Klan i powiedział, aby zebrał on 5 kocic i 5 kocurów oraz ich tu przyprowadził. Jeszcze tego samego dnia, w Jaskini Tysiąca Gwiazd zebrała się odpowiednia ilość kotów. Klan Gwiazd rozkazał im, by zebrali tutaj jedzenie, wodę oraz zabarykadowali przejście kamieniami. Tak też zrobili. Podczas siedzenia w środku, zmarłe koty kolejny raz im się objawiły. Tym razem powiedziały, aby nie wychodzili na zewnątrz przez dwa miesiące.
Dwa księżyce potem, dostali kolejny rozkaz. Mieli wyjść i ujrzeć światło dnia. Jak tylko to zrobili, zobaczyli, iż cały ich dom stanął w płomieniach.
11 kotów jeszcze kilka razy dostało wskazówki od Klanu, po czym populacja kotów znów zaczęła się rozrastać, aż do dziś.


 Pewna kocica pragnęła mieć dzieci. Starała się o nie wraz z partnerem przez wiele lat. Niestety nie zapadała w upragnioną ciąże. Kotka błagała Klan Gwiazd, aby zesłał jej potomków. Wiele lat później ku zdziwieniu wszystkich jej prośby zostały wysłuchanie. Na świat przyszedł biały kocurek. Cieszyła się i dziękowała ona zmarłym kotom. Jej radość i szczęście nie trwały długo. Mały ciekawski kociak wymknął się w nocy na spacerek. Akurat wtedy zerwał się ogromny wiatr i z chmur powstała burza. Rzeka przepływająca przez wszystkie Klany stała się gigantyczna. Podczas snu matka kociaka się przebudziła i zauważyła,że nie ma jej dziecka. Zaczęła poszukiwania. Kiedy przechodziła koło świętej jaskini, spostrzegła jak woda porywa jej malca. W kilka sekund łapka kociaka zgubiła się pośród kawałków gałązek, pni drzew oraz fal. Kotka szybko pobiegła w to miejsce. Chwile potem dotarło do nie co się stało. Podeszła do rzeki i wskoczyła. Potęga jej smutku i przebitego serca stworzyła gigantyczne wgłebienie w gruńcie na wiele metrów. Woda wpłynęła do wielkiego otworu tworząc przy tym jezioro przez które przepływa rzeka. W trakcie tamtych wydarzeń ksieżyc znajdował się na samym środku nieba, wszyscy więc postanowili nazwać jezioro Ksieżycową Sadzawką. A co się stało z matką co utraciła dziecko? Kiedy zaczęła się topić, całe jej ciało zamieniło się w złoty posąg. Przebywa ona na dnie jeziora pośród toni wody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

OBSERWATORZY

| synestezja | Panda Graphics