IMIĘ KOTA: Tygrysia Gwiazda
PŁEĆ: Kocur
WIEK: 3 wiosny i 10 księżyców
FUNKCJA: Przywódca
KLAN: Północy
RODZINA: Jego rodzicami były koty domowe. Matka nazywała się Freya, natomiast imienia ojca niestety nie poznał. Jego siostra nazywa się Hekate i mieszka wraz z matką.
POTOMSTWO: Brak
PARTNER: Brak
CHARAKTER: Leniem nie jest, o nie! To pracowity kot, wstający bladym świtem i od razu rwący się do codziennych obowiązków. Mimo swego pozytywnego podejścia do wszystkiego, jest także realistą i wie, że nie otrzyma wszystkiego na pstryknięcie palcami. W jego cechach znajduje się także odwaga; zrobi wszystko, by uratować kogoś bliskiego jego sercu. Kocur nigdy nie podejmuje pochopnych decyzji, zawsze stara się wybrać najkorzystniejszą. Działa strategicznie i logicznie, ma bardzo ciekawe pomysły i zawsze znajdzie wyjście z opresji. Nie licz na atak agresji z jego strony, nie będzie cię prowokował, a sam nie da się wyprowadzić z równowagi. Honor jest dla niego pojęciem nieznanym, potrafi stosować szereg wybitnych kłamstw, blefów i oszukańczych ruchów - oczywiście tylko w stosunku do wrogów. Mówi tonem beznamiętnym, stosując przy tym słowa świadczące o tym, że w jego mniemaniu jest na innym poziomie niż jego rozmówca. Mimo wszystko stara się utrzymywać neutralną pozycję, aż do ewentualnej potyczki słownej, w którą najczęściej nie ma ochoty się wdawać i w takich sytuacjach po prostu odchodzi. Bez słowa pożegnania, bez ciętej riposty. Z honorem i nienaruszonym ego. Nie stara się ukrywać swojego obrzydzenia, czy nawet ewentualnej pogardy- jest szczery, aż do bólu i właśnie dlatego większość kotów woli omijać go szerokim łukiem. Jest kocurem typowo aspołeczną, znoszącym obecność tylko i wyłącznie najbliższych mu osób. A jednak można zaobserwować u niego dużą nieśmiałość i tendencję do szybkiego zawstydzania się. A, co może być nieco zaskakujące, zaufanie jego można bardzo łatwo zdobyć. Co prawda nadal będzie wiecznie czujny, co jest spowodowane wcześniejszymi doświadczeniami, ale nie powinno to przeszkadzać w normalnych kontaktach z nim.
HISTORIA: Ze swoim właścicielem żył od małego kociaka. I pomimo życzenia jej matki by trafił do dobrego domu, nic takiego się nie stało. Często chodził głodny, dlatego zmuszony był wychodzić na dwór i polować - próbą sukcesów i porażek. Przetrwał jakoś, choć większość czasu spędzał na zewnątrz niż w domu. Pewnego dnia, gdy wrócił po całym dniu by się przespać, okazało się, że właściciel nie chciał go już z powrotem. Złapał kota za grzbiet, a gdy ten tylko go drapnął chwycił siekierą stojącą obok niego i się zamachnął. Na szczęście nie trafił w głowę gdzie celował, lecz w ogon, który natychmiast odpadł, powodując krwawienie. Uciekając, wskoczył do ogrodu sąsiada, którego psy nie były jak zawsze uwiązane na swoich łańcuchach. Pogoniły za kotem, który po chwili wskoczył między drzewa w nieznanym dla siebie lesie. Minęło dużo czasu, zanim jego rany się zasklepiły. Większość tego czasu spędził na polowaniu i spaniu. Podczas szukania kolejnego miejsca do noclegu spotkał kota, który żył już od pewnego czasu w lesie. Zaproponowano mu bycie jednym z członków pewnego klanu - zgodził się.
KONTAKT: bozenka22 [howrse] Pandzika [doggi-game] pandzika@gmail.com [gmail] BellaVintro#6611 [discord]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz